-->

Wygrywamy w Bełchatowie! Raków – Zagłębie 2:1 [relacja]

Udostępnij :

Raków Częstochowa : Raków zwyciężył z Zagłębiem Lubin na GIEKSA Arenie w meczu 3. kolejki PKO Ekstraklasy. Bramki dla Czerwono-niebieskich zdobyli Vladislavs Gutkovskis oraz David Tijanić. Gola dla gości strzelił Rok Sirk. Zaledwie pół minuty kibice czekali na pierwszą bramkę dla Rakowa. Precyzyjne dośrodkowanie z prawej strony boiska posłał Fran Tudor, a wykończył je strzałem […]

Raków Częstochowa :

Raków zwyciężył z Zagłębiem Lubin na GIEKSA Arenie w meczu 3. kolejki PKO Ekstraklasy. Bramki dla Czerwono-niebieskich zdobyli Vladislavs Gutkovskis oraz David Tijanić. Gola dla gości strzelił Rok Sirk.

Zaledwie pół minuty kibice czekali na pierwszą bramkę dla Rakowa. Precyzyjne dośrodkowanie z prawej strony boiska posłał Fran Tudor, a wykończył je strzałem głową tuż przy prawym słupku Vladislavs Gutkovskis. Czerwono-niebiescy nie wycofali się od razu po objęciu prowadzenia, lecz dalej próbowali sforsować blok defensywny gości. Sztuka ta udała się w 13. minucie, kiedy płaskie dośrodkowanie z lewej flanki posłał Patryk Kun. Piłka dotarła na drugą stronę pola karnego, gdzie znalazł się Fran Tudor. Chorwat oddał mocny strzał na dalszy słupek bramki Hładuna, ale golkiper lubinian popisał się świetną interwencją.

Przez kolejne 20 minut piłkarze Rakowa zdołali stworzyć jeszcze kilka ataków, jednak nie były one wystarczająco skuteczne. Wysoki pressing narzucony rywalom od początku spotkania zamienił się w bardziej stonowaną grę i inteligentne zarządzanie siłami fizycznymi zawodników trenera Papszuna. Pomimo tego Miedziowi nie potrafili przedrzeć się przez szyki obronne gospodarzy. Dopiero w 42. minucie goście oddali pierwszy celny strzał. Uderzenie Bashkirova było jednak zbyt lekkie i niedokładne, by zaskoczyć Jakuba Szumskiego. Na przerwę Raków schodził z prowadzeniem 1:0.

Drugą odsłonę spotkania zawodnicy Rakowa znów zaczęli od zdecydowanych ataków i na efekty nie trzeba było długo czekać. Dośrodkowanie z lewej strony autorstwa Marcina Cebuli na bramkę zamienił, pozostawiony bez krycia w polu karnym, David Tijanić. Mocny, techniczny strzał lewą nogą z powietrza pod poprzeczkę i w 48. minucie Zagłębie miało już dwubramkową stratę do odrobienia.

W 61. minucie miała miejsce kolejna groźna sytuacja. Tijanić dośrodkował piłkę z prawej strony na 16. metr, Cebula zgrał ją klatką do Schwarza, który oddał strzał minimalnie obok lewego słupka bramki strzeżonej przed Dominika Hładuna. Dwie minuty później Słoweniec mógł mieć już dublet na koncie, niestety piłka adresowana w pole bramkowe przez Marcina Cebulę skozłowała tuż przed Tijanić’iem i nie udało wpakować się piłki do pustej bramki.

W 66. minucie gościom udało się strzelić gola kontaktowego, a zgranie niemal z linii końcowej boiska od Sasy Zivec’a wykorzystał Rok Sirk, który wbiegając w pole bramkowe uprzedził Kamila Piątkowskiego i pierwszy dopadł do piłki uderzając przy krótkim słupku. Dziewiętnaście minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Balić oddał groźny strzał głową, ale na szczęście piłka minęła obramowanie bramki. W doliczonym czasie gry podopieczni trenera Martina Seveli stworzyli jeszcze jedną niebezpieczną sytuację. Uderzenie zza pola karnego w prawy górny róg bramki oddał Sasa Balić, ale świetnie interweniował Jakub Szumski. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Rakowa 2:1.

Raków Częstochowa – Zagłębie Lubin 2:1 (1:0)

Raków: Szumski – Wilusz, Petrasek, Piątkowski, Tudor, Schwarz (79. Malinowski), Sapała, Tijanić (89. Papanikolaou), Cebula (79. Lederman), Kun, Gutkovskis (72. Brown Forbes)

Zagłębie: Hładun – Balić, Guldan, Jończy, Chodyna (84. Simić), Bashkirov (77. Bednarczyk), Poręba (62. Żubrowski), Szysz (46. Starzyński), Bohar, Mraz (62. Sirk), Zivec

Gole: Gutkovskis (1.), Tijanić (48.) – Sirk (66.)

Żółte kartki: Kun, Cebula, Tudor – Poręba, Balić, Sirk

To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa

Źródło : Raków Częstochowa

REKLAMA