Vladislavs Gutkovskis: Brakowało koncentracji

Raków Częstochowa :

Raków Częstochowa przegrał z Pogonią Szczecin 0:1 w meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy. Po końcowym gwizdku porozmawialiśmy z Vladislavsem Gutkovskisem.

Podczas obozu przygotowawczego prezentowaliśmy się bardzo dobrze na tle mocnych rywali. W starciu z Portowcami byliśmy zupełnie inną drużyną, nie mieliśmy pomysłu na przedarcie się przez ich szyki obronne.

– Na pewno zabrakło trochę skuteczności i luzu w ostatniej fazie ataku. To miało wpływ na wynik końcowy. Gdybyśmy byli bardziej opanowani w kluczowych sytuacjach, to tej porażki mogłoby nie być. Niestety jest inaczej, nie tak wyobrażaliśmy sobie początek rundy wiosennej. Trzeba wyciągnąć wnioski i dobrze przeanalizować wszystko, bo za tydzień czeka nas kolejne ważne spotkanie.

Dla ciebie jako napastnika ten pojedynek z ekipą ze Szczecina musiał być szczególnie  trudny. Nie otrzymywałeś wielu piłek i nie miałeś też okazji do oddania strzału.

– Dla całego zespołu był to ciężki mecz. Pogoń zagrała mądrze w defensywie, była wymagającym rywalem. Podobnie jak my nie wykreowała sobie wielu akcji, ale potrafiła wykorzystać tę jedną, która dała bramkę.

W pierwszej połowie miała też miejsce kontrowersyjna sytuacja, kiedy zostałeś odepchnięty przez przeciwnika. Arbiter ku zdziwieniu wielu osób nie sięgnął po gwizdek.

– Jest to dla mnie kompletnie niezrozumiała decyzja. Sędzia nawet nie spojrzał na VAR, a moim zdaniem faul był ewidentny. Należała nam się jedenastka, ale nie można patrzeć na to tak, że przegraliśmy przez niepodyktowany rzut karny. Nie przez to przegraliśmy. Jak już mówiłem, brakowało trochę koncentracji w najważniejszych momentach.

To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa

Źródło : Raków Częstochowa