-->

Mstowska Liga Halowa rozkręca się na dobre!

Udostępnij :
Pierwsza noworoczna kolejka MLH24 obfitowała w emocje! Aż trzy spotkania zakończyły się bramkowymi remisami. Ponadto ważny mecz z Olimpią Mali Herosi wygrała Formoza, która pozostaje liderem rozgrywek.

Olimpia Mali Herosi to pierwsza drużyna z czołówki, która stanęła na drodze Formozy. Dotychczasowy lider uporał się jednak z Olimpią po bramkach Sebastiana Słabosza i Adriana Całusińskiego. Olimpia uzyskała prowadzenie po bramce Mateusza Gołdy, jednak nie potrafiła go utrzymać do przerwy. Najlepszy strzelec ligi zdobył kolejnego gola, a po przerwie bramkę dającą Formozie bardzo ważne 3 punkty zdobył Adrian Całusiński. Lider wciąż z kompletem punktów.


Formoza - Olimpia Mali Herosi 2:1

Bramki: Słabosz (12’), Całusiński (14’) – Gołda (2’)

MVP: Sebastian Słabosz

tabela Mstowska Liga Halowa

Konfrontacja Warty Mstów ze Strażakami z CS PSP przysporzyła wielu emocji. Prowadzenie Strażakom dał szybki gol Daniela Przewieźlika. Za sprawą Damiana Kowalczyka Warta wyrównała w 9. minucie. 180 sekund później było już 2:1 dla ekipy z Mstowa. Wówczas do akcji obudzili się Strażacy, którzy zdobyli dwie bramki i odzyskali przewagę. W końcówce faulowany w polu karnym był jeden z zawodników Warty. Piłkę na 5. metrze ustawił Adrian Jura, który ustalił wynik meczu na 3:3.

 

Warta Mstów - CS PSP 3:3

Bramki: D. Kowalczyk (9’), Woch (15’), Jura (22’) – Przewieźlik (3’), Dobrzański (15’), Biniek (20’)

MVP: Daniel Przewieźlik


Pierwsze minuty meczu układały się pod dyktando Dąbrowianki. Zawodnicy z Dąbrowy Zielonej zdobyli gola już na samym początku spotkania. Błąd obrony Potockich Lwów wykorzystał Mateusz Mateja. Dąbrowianka zdobyła kolejnego gola i dowiozła 2:0 do przerwy. Po zmianie stron lepiej prezentowali się gracze ze Złotego Potoku, którzy zdołali wyrównać. Ostatnie 5 minut Potockie Lwy grali w przewadze jednego zawodnika, ale dobrze dysponowany był bramkarz Dąbrowianki. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.


Potockie Lwy - Dąbrowianka Dąbrowa Zielona 2:2

Bramki: Trojak (14’), Dudek (16’) – Mateja (1’), Grzybowski (8’)

MVP: Karol Gasiński

- Wyniki i tabela Mstowska Liga Halowa

Opóźnione o kilka minut spotkanie Animatorów z Białą Gwiazdą Krasice pewnie wygrali ci pierwsi. Ozdobą meczu było kapitalne trafienie Bartosza Paliwody, które otworzyło wynik rywalizacji. Dzięki skuteczności Kamila Korbela Animatorzy nieustannie utrzymywali bezpieczną przewagę nad Białą Gwiazdą. Ostatni zespół w tabeli próbował walczyć, ale stać go było jedynie na zdobycie dwóch goli. Były to pierwsze trafienia w sezonie dla ekipy z Krasic.


Animatorzy - Biała Gwiazda Krasice 5:2

Bramki: Paliwoda (5’), Korbel (6’, 12’, 24’), Pawłowski (15’) – Urbański (11’), Bekus (13’)

MVP: Kamil Korbel


Kolejnym zespołem, który nie pozostawił złudzeń rywalom, okazał się Furnipol. Joga Bonito po dwóch wygranych z rzędu przyjechała do Mstowa w najliczniejszym dotąd składzie i zaprezentowała się solidnie, jednak indywidualności przechyliły szalę na stronę Furnipolu. Dwa gole zdobył Eryk Krupa, do siatki trafili też Mateusz Niedbała i Piotr Małasiewicz. Dla Jogi Bonito w drugim z rzędu meczu bramkę strzelił Dima Komarivskiy.

 

Joga Bonito - Furnipol 1:4

Bramki: Komarivskiy (16’) – Krupa (9’, 11’), Niedbała (12’), Małasiewicz (16’)

MVP: Eryk Krupa

- Wyniki i tabela Mstowska Liga Halowa

W spotkaniu kończącym 5. serię gier AVXO zremisowało 2:2 z Hydro-Maszem KS Częstochowa. Sędziowie lepiej czuli się na parkiecie w pierwszej połowie, co udokumentowali bramką Marcela Mielczarka. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 w 3 minuty po rozpoczęciu drugiej połowy. Zawodnicy AVXO dali radę w końcówce odrobić te straty. Sygnał do walki dał w 19. minucie Rafał Chaładaj, a wyrównał z rzutu karnego Michał Michnik. Tym samym odnotowaliśmy trzeci podział punktów w 5. kolejce.


AVXO - Hydro-Masz KS Częstochowa 2:2

Bramki: Chaładaj (19’), Michnik (23’) – Mielczarek (12’, 15’)

MVP: Marcel Mielczarek

tabela Mstowska Liga Halowa

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA