-->

Marcin Chmiest chciał być sprytny, ale sędzia „zepsuł” jego chytry plan

Udostępnij :

34-letni napastnik Skry Częstochowa to boiskowy wyga, który z niejednego pieca jadał chleb. Pomyślał więc sobie, że skoro nabawił się kontuzji, to przy okazji się „wykartkuje”…

34-letni napastnik Skry Częstochowa to boiskowy wyga, który z niejednego pieca jadał chleb. Pomyślał więc sobie, że skoro nabawił się kontuzji, to przy okazji się „wykartkuje”… – Przeczytaj cały artykuł

REKLAMA