Chcą zakończyć rok zwycięstwem!

Piłkarzom Rakowa nie trzeba przypominać o stawce niedzielnego meczu z Jarotą Jarocin. Czerwono – niebiescy zamierzają zrehabilitować się za ostatnie niepowodzenia i przywieźć do Częstochowy trzy punkty.– W Jarocinie liczy się tylko zwycięstwo – zapowiada Adrian Pluta, który powraca do gry po pauzie za kartki.

W drużynie Rakowa przed meczem z Jarotą Jarocin panuje pełna mobilizacja. Piłkarze wyciągnęli wnioski z porażki z Miedzią Legnica i w niedzielę zamierzają zmazać plamę. W osiągnięciu celu powinni pomóc zawodnicy, którzy ostatnio pauzowali za nadmiar żółtych kartek. Do dyspozycji Jerzego Brzęczka będą m.in. Arkadiusz Hyra oraz Adrian Pluta, który uważa że o ostatnim meczu, czerwono – niebiescy powinni jak najszybciej zapomnieć. – Po remisie w Bytowie wydawało nam się, że złą serię mamy już za sobą. Niestety, przeciwko Miedzi doznaliśmy dotkliwej porażki i w Jarocinie musimy zrobić wszystko żeby odbudować morale zespołu. Mimo, że jesienią wygraliśmy na wyjeździe tylko jeden mecz, to do Jarocina jedziemy dobrej myśli i zamierzamy zakończyć ten rok zwycięstwem – zapowiada Pluta.

Pewien swego jest także trener Jaroty Czesław Owczarek. Jego zespół przegrał co prawda trzy dni temu mecz sparingowy z Lechem Poznań (0:1), ale ponoć pozostawił po sobie niezłe wrażenie. – Wynik nie był dla mnie najważniejszy. Najważniejszy mecz będzie dla nas w niedzielę z Rakowem Częstochowa. To rywal, który nam nie leży, więc tym bardziej chcemy wygrać – stwierdził po zakończeniu spotkania Owczarek, którego zespół nie przegrał od siedmiu kolejnych meczów.

Wszystko wskazuje na to, że przeciwko Jarocie Brzęczek będzie miał do dyspozycji prawie wszystkich piłkarzy. Najprawdopodobniej zabraknie jedynie Łukasza Kmiecia, który strzelił bramkę w meczu rozegranym jesienią (1:1). Pomocnik zmaga się z urazem kolana i jego występ stoi pod znakiem zapytania.

– Zobacz wyniki sobotnich meczów oraz aktualną tabelę II ligi gr. zachodnia