Mimo, że w weekend piłkarze Rakowa pauzowali w rozgrywkach ligowych, to nie mogli liczyć na odpoczynek. Przerwę wykorzystali na treningi przed wtorkowym meczem z Bałtykiem Gdynia (godz. 18:00).

Mimo, że w weekend piłkarze Rakowa pauzowali w rozgrywkach ligowych, to nie mogli liczyć na odpoczynek. Przerwę wykorzystali na treningi przed wtorkowym meczem z Bałtykiem Gdynia (godz. 18:00).W sobotę czerwono – niebiescy mieli zmierzyć się na własnym stadionie z Polonią Słubice, którą jesienią rozgromili na wyjeździe aż 5:0. Mieli, bo w trakcie przerwy zimowej, działacze rywali postanowili wycofać drużynę z drugoligowych rozgrywek. Zgodnie z przepisami wszystkie spotkania w drugiej części sezonu oddają więc walkowerem. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek nie zamierzał jednak z tego powodu odpuszczać swoim piłkarzom i na weekend zaplanował dwa treningi. W sobotę zajęcia odbyły się na płycie głównej stadionu i zostały poświęcone głównie na strzały z dystansu. Pod koniec czerwono – niebiescy rozegrali natomiast wewnętrzną gierkę na zmniejszonym boisku. W niedzielę częstochowianie przenieśli się już na sztuczną murawę. Decyzja sztabu szkoleniowego nie dziwi, bo w takich samych warunkach przyjdzie naszej drużynie rywalizować z Bałtykiem. Tego dnia zawodnicy skoncentrowali się głównie na doskonaleniu stałych fragmentów gry.