Pierwszą z tych ekip jest Furnipol, który w piątek łatwo poradził sobie z Potockimi Lwami.
Wicemistrz CZL6 wystąpił w galowym zestawieniu i nie pozostawił złudzeń drużynie ze
Złotego Potoku. Potockie Lwy w dotychczasowych meczach nie zdobyły jeszcze gola,
natomiast Furnipol rozpędza się i zanotował pierwszą dwucyfrówkę w annałach naszej ligi.
Potockie Lwy - Furnipol 0:10
Bramki: Błaszkiewicz (6’, 17’, 24’), Marchewka (2’, 9’, 21’), Niedbała (4’, 18’),
Jędrzejewski (8’), Synowiec (20’)
MVP: Adrian Błaszkiewicz
- Galeria zdjęć z meczów trzeciej kolejki Mstowskiej Ligi Halowej
Drugie zwycięstwo w drugim kolejnym meczu odnieśli gracze AVXO, którzy pokonali 4:1
Iskrę Mokrzesz. Osłabiona brakiem Kamila Tomczaka drużyna z Częstochowy próbowała
przez mecz z Iskrą przebrnąć w trybie ekonomicznym i to się udało. Pierwsza połowa to
budowanie przewagi przez AVXO. Ostatecznie gracze z Częstochowy zdobyli 4 bramki i w
drugiej odsłonie skupili się na obronie rezultatu. Nie udało się jednak zachować czystego
konta, a Mateusz Pluta zdobył pierwszą bramkę w sezonie dla Iskry.
AVXO - Iskra Mokrzesz 4:1
Bramki: Malczewski (3’, 12’), Łopuszyński (8’), Białek (8’) – Pluta (22’)
MVP: Mikołaj Malczewski
- Wyniki i tabela Mstowska Liga Halowa
Przed meczem można było obstawiać, że spotkanie Dombi z Białą Gwiazdą Krasice będzie
starciem wagi ciężkiej. I tak też to w rzeczywistości wyglądało. Podrażniona porażką z
Furnipolem drużyna Dombi Częstochowa była bardzo zdeterminowana, by zainkasować trzy punkty. Równie wielką determinację okazywali zawodnicy z Krasic, którzy w każdym z
dotychczasowych spotkań grają dobrze, ale nie punktują. Niestety dla Białej Gwiazdy, mecz
z Dombi miał identyczny przebieg. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się zasłużonym
remisem, na dwie minuty przed upływem czasu decydujące trafienie zanotował lider
klasyfikacji strzelców – Damian Kowalczyk.
Dombi Częstochowa - Biała Gwiazda Krasice
Bramki: Bogucki (12’), Kowalczyk (22’) – Bekus (8’)
MVP: Andrzej Bogucki
Konia z rzędem temu, kto powiedziałby, że Kozie Bobki po trzech kolejkach będą
dysponować kompletem punktów. Tak jednak wygląda rzeczywistość, a zespół z
częstochowskiej Parkitki poradził sobie 2:1 z CS PSP. Strażacy to drużyna wybiegana i
nieprzyjemna, ale Kozie Bobki ułożyli sobie grę golem Maćka Kaliściaka zdobytym już w 3.
minucie. Przez kolejne niespełna 20 minut Strażacy bezskutecznie wyrównać. Dramaturgia
czekała nas w ostatniej fazie meczu. Najpierw gola na 1:1 zdobył Daniel Przewieźlik.
Ostatnie słowo należało jednak do Adama Filipowicza, który w ostatniej akcji meczu
skierował piłkę do siatki i dał zwycięstwo Kozim Bobkom.
CS PSP - Kozie Bobki 1:2
Bramki: Przewieźlik (22’) – Kaliściak (3’), Filipowicz (24’)
MVP: Adam Filipowicz
- Galeria zdjęć z meczów trzeciej kolejki Mstowskiej Ligi Halowej
W trybie ekonomicznym mecz rozegrali również Animatorzy. Wicelider zagrał bez zmian, a
początkowo nawet w osłabieniu. Metal Rzeki Wielkie jedynie w tym mógł upatrywać swojej
szansy. Gdy na parkiecie pojawił się jednak Artur Lenartowski i drużyny grały już w równych składach, Animatorzy spokojnie odjechali z wynikiem. W drugiej odsłonie Metal Rzeki Wielkie zdobył wprawdzie dwie bramki, ale dla zespołu grającego w czerwono-niebieskich barwach był to tylko łabędzi śpiew.
Animatorzy - Metal Rzeki Wielkie 6:2
Bramki: Lenartowski (8’, 17’), M. Mizgała (12’, 15’), Korbel (5’), Kamiński (9’) –
Chmielarz (15’), Krajewski (16’)
MVP: Michał Mizgała
Ostatni z piątkowych meczów przysporzył nam wielu emocji. Brembo Football Team po raz
pierwszy wystąpił w nowych strojach i nowe szaty przełożyły się na jakość gry. Gracze
Brembo bardzo mocno postawili się FC Ravens, prowadząc do przerwy 3:1. Niebagatelną
rolę w tym przypadku odegrały dwie bramki Mikołaja Kalyty. W drugiej części spotkania FC
Ravens “ogarnęli się” i wrócili do gry. Cztery trafienia Kruków zdobyte po przerwie zapewniły im drugie zwycięstwo w bieżącej kampanii.
Brembo FT - FC Ravens 3:5
Bramki: Kalyta (3’, 8’), Dzundza (11’) – Rybak (7’, 22’), Pucek (13’), Ciura (17’), Kopacz
(18’)
MVP: Kamil Rybak