-->

Wystartował nowy sezon Mstowskiej Ligi Halowej!

Udostępnij :
W piątek 22 listopada wystartowały rozgrywki Mstowskiej Ligi Halowej 2024/2025! Po pierwszej kolejce na fotelu lidera znalazła się debiutująca Formoza.

Na rozpoczęcie zmagań byliśmy świadkami lokalnych derbów – Warta Mstów zmierzyła się z Białą Gwiazdą Krasice. Spotkanie było wyrównane, a pierwszy gol padł w 12. minucie i zdobył go spóźniony Adrian Jura. Ten sam gracz okazał się “czynnikiem X”, dzięki któremu Warta zanotowała zwycięstwo. “Jurek” powiększył swój dorobek jeszcze o dwie bramki i ostatecznie Warta Mstów pokonała Białą Gwiazdę Krasice 3:0.

 

Warta Mstów - Biała Gwiazda Krasice 3:0

Bramki: Jura (12’, 16’, 24’)

MVP: Adrian Jura

 

W drugim z meczów ubiegłoroczni pechowcy – AVXO – spotkali się z debiutującą w stawce Dąbrowianką Dąbrowa Zielona. Gracze z Dąbrowy Zielonej stawili bardzo silny opór rosłym zawodnikom AVXO, jednak to przeciwnik był skuteczniejszy. W pierwszej połowie AVXO obijali głównie obramowanie bramki, ale w 12. minucie na prowadzenie wyprowadził ich Damian Nurek. Po zmianie stron gole dorzucili jeszcze Oskar Duda i Marokańczyk Abdou El Kessouaiti. Dąbrowiankę stać było jednak na wielokrotne stwarzanie zagrożenia oraz gola honorowego, którego autorem był Jakub Mirowski.

 

AVXO - Dąbrowianka Dąbrowa Zielona 3:1

Bramki: D. Nurek (12’), Duda (18’), El Kessouaiti (22’) – Mirowski (24’)

MVP: Bartosz Chłód

 

W starciu Potockich Lwów z mistrzem pierwszej edycji MLH drużyna ze Złotego Potoku nie miała zbyt wielu argumentów. Furnipol grał pewnie, a nie do powstrzymania był Dominik Marek, który w 5. minucie zdobył otwierającą wynik bramkę. Dwie kolejne dorzucili po zmianie stron Piotr Frąc i Kacper Synowiec. W ten sposób Furnipol zgarnął komplet punktów.

 

Potockie Lwy - Furnipol 0:3

Bramki: Marek (5’), Frąc (14’), Synowiec (24’)

MVP: Dominik Marek

 

Mecz Animatorów z Olimpią Mali Herosi – mimo zaledwie dwóch goli – był najbardziej zaciętym, najgorętszym widowiskiem premierowej kolejki MLH24. Pierwsza połowa rywalizacji brązowych medalistów z debiutantami o głośnych w regionalnym futbolu nazwiskach nie przyniosła bramek. Po ostrej walce zapowiadało się na 0:0, gdy nagle kapitalnie piłkę kopnął Jakub Hajda i to bramkarz Olimpii dał jej prowadzenie. Mali Herosi nie mogli cieszyć się z przewagi zbyt długo, gdyż już w następnej akcji wyrównał Adam Studnicki. W ciągu ostatnich minut nikomu nie udało się przechylić szali na swoją korzyść i ekipy podzieliły się punktami.

 

Animatorzy - Olimpia Mali Herosi 1:1

Bramki: Studnicki (21’) – Hajda (20’)

MVP: Bartosz Paliwoda

 

Strażacy to drużyna twarda i trudna do pokonania, o czym przekonało się Kolegium Sędziów. Zawodnicy z Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej objęli prowadzenie już w pierwszej akcji meczu. Na bramkę Bartosza Dobrzańskiego odpowiedział 7 minut później Norbert Chmielarz, lecz Dobrzański w końcówce pierwszej połowy ustrzelił dublet. Po zmianie stron Strażacy utrzymywali przewagę, którą powiększył jeszcze tuż przed końcowym gwizdkiem Daniel Przewieźlik.

 

CS PSP - Hydro-Masz KS Częstochowa

Bramki: Dobrzański (1’, 11’), Przewieźlik (24’) – Chmielarz (8’)

MVP: Bartosz Dobrzański

 

Ostatnia z gier pierwszej kolejki Mstowskiej Ligi Halowej była bardzo jednostronna. Dysponująca wąską kadrą Joga Bonito nie była w stanie sprostać mocnej Formozie i zakończyła tę rywalizację bez gola i z dziewięcioma bramkami straconymi. Pozostaje wierzyć, że występująca po raz pierwszy w Mstowie Joga Bonito wyciągnie z tej lekcji wnioski i w kolejnych spotkaniach spisze się znacznie lepiej!

 

Joga Bonito - Formoza 0:9

Bramki: Słabosz (2’, 3’, 16’), Łopuszyński (10’, 17’), Kuczyński (19’), Cacoń (20’), Dziubek (sam.)(22’), Wróbel (24’)

MVP: Sebastian Słabosz

 

 

Przy współpracy z MKMebel dystrybutorem mebli Wersal

Źródło : Własne

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA