Raków Częstochowa : W nadchodzący weekend dwie nasze drużyny występujące w Centralnej Lidze Juniorów zmierzą się z ekipami Śląska Wrocław. Nasza młodsza ekipa z rywalami zmierzy się na wyjeździe w pierwszym meczu obu drużyn górą byli częstochowianie, którzy wygrali 3:1. Bramki dla nas zdobyli Łukasz Kabaj i dwie Mateusz Głowiński. Ten ostatni dzięki swojej bardzo […]
Raków Częstochowa :
W nadchodzący weekend dwie nasze drużyny występujące w Centralnej Lidze Juniorów zmierzą się z ekipami Śląska Wrocław.
Nasza młodsza ekipa z rywalami zmierzy się na wyjeździe w pierwszym meczu obu drużyn górą byli częstochowianie, którzy wygrali 3:1. Bramki dla nas zdobyli Łukasz Kabaj i dwie Mateusz Głowiński. Ten ostatni dzięki swojej bardzo dobrej postawie w ostatnich tygodniach w miniony weekend zadebiutował w zespole U-17. To kolejny dowód na to, że nasi zawodnicy czynią cały czas progres.
Częstochowianie po 9. kolejkach liderują tabeli „grupy C RJ”. Do tej pory zgromadzili 23 punkty i o jedno oczko wyprzedzają Zagłębie Lubin, które ma jednak jeden mecz zaległy. Z kolei nasi sobotni rywale plasują się na 5. lokacie z dorobkiem 10. punktów.
Przed sobotnim spotkaniem o nastroje w drużynie zapytaliśmy trenera czerwono-niebieskich Piotra Lenartowskiego:
– W naszej grze i wynikach widać progres. Jednak w sobotę czeka nas bardzo trudne spotkanie. Śląsk pogubił „po drodze” trochę punktów i musi zacząć je odrabiać, dlatego spodziewam się, że na przeciwko nas wyjdzie bardzo zdeterminowany rywal. Runda rewanżowa jest bardziej wymagająca, a przeciwnicy zwracają na nas większą uwagę. Moi zawodnicy muszą temu stawić czoła pod względem sportowym, ale przede wszystkim mentalnym. Jestem przekonany, że dadzą sobie radę.
Spotkanie Śląsk Wrocław – Akademia Raków (U-15) rozpocznie się o godzinie 12.00.
U-17 zagra na Limanowskiego
Na własnym boisku ze Śląskiem zmierzy się nas „starszy” zespół występujący w CLJ U-17. W 3. kolejce obie drużyny spotkały się pierwszy raz. Górą byli częstochowianie, którzy pewnie pokonali rywali 4:0. Gole dla nas zdobywali: Miłosz Rogula, Dominik Sławuta, Łukasz Makarski i Mateusz Niedziałkowski.
W poprzedniej serii spotkań Raków zremisował na wyjeździe z Rozwojem Katowice 1:1. Ten wynik na pewno wzbudził duży niedosyt wśród czerwono-niebieskich, którzy mieli bardzo dużą przewagę w meczu i stworzyli sobie wiele dogodnych sytuacji do zdobycia bramek.
Nasi jutrzejsi przeciwnicy także podzielili się puntkami. Śląsk niespodziewanie zremisował 2:2 z Odrą Opole. Trafienie na wagę punktu zdobył w doliczonym czasie gry Dawid Matuszewski.
Patrząc na tabelę spotkanie jest niezwykle dla jej dalszego układu. Akademia Raków zajmuje 2. miejsce z dorobkiem 18. punktów. Wrocławianie plasują się dwie lokaty niżej i tracą do podopiecznych trenera Sebastiana Rybaka jedno oczko. Ewentualna sobotnia wygrana naszego zespołu na pewno pozwoliłoby „odskoczyć” od Śląska i umocnić się na pozycji wicelidera.
Przedmeczowa wypowiedź trenera Sebastiana Rybaka:
Nie rozpamiętujemy spotkania z Rozwojem, gdzie mieliśmy bardzo wiele okazji do strzelenia bramek. To dla nas kolejne doświadczenie. Pracujemy nad tym, aby takie sytuacje wyeliminować. Bardziej wspominamy – zresztą podobnie jak drużyna Śląska – pierwszy mecz naszych zespołów. Myślę, że w sobotę będzie to inne spotkanie. Tak jak powiedziałem na początku rozgrywek, a także w jednym z ostatnich wywiadów: w pierwszej rundzie byliśmy traktowani jako beniaminek, teraz Akademia Rakowa ma już taką markę, że każdy z przeciwników nie pozwoli sobie na zlekceważenie nas.
Na pewno każdy kolejny mecz będzie dla nas trudniejszy, a już na pewno trudniejsze będą spotkania po przerwie zimowej. Na pewno nikt nas nie zlekceważy. My się z tego cieszymy, bo im wyższe wymagania będą nam stawiane, tym my będziemy mogli łatwiej zweryfikować, czy dani zawodnicy spełniają nasze oczekiwania i czy w przyszłości będą mogli występować na poziomie Ekstraklasy lub w mocniejszych ligach.
Bardzo się cieszę, że moi podopieczni są skupieni na każdym kolejnym meczu. Rywalizacja w zespole jest tak duża, że często gry treningowe są na wyższym poziomie niż spotkania ligowe. My jesteśmy zadowoleni, że przeciwnicy się na nas mocno nastawiają, bo taka rywalizacja bardzo nas mobilizuje. Zawodnicy patrzą przede wszystkim na to, żeby zaprezentować się jak najlepiej. Z każdym meczem piłkarze zbierają potrzebne im doświadczenie. Rozmowy z nimi na odprawach, kiedy sami dobrze analizują przeciwnika, bardzo budują. Mamy fajną grupę, która świetnie się rozwija i jest świadoma wielu rzeczy. Moi zawodnicy zdają sobie sprawę, że kiedy Śląsk przyjedzie to będzie inne spotkanie niż w pierwszej rundzie. Liczę, że to będzie mecz na bardzo wysokim poziomie.
Pierwszy gwizdek w spotkaniu Akademia Raków – Śląsk Wrocław zabrzmi punktualnie o godzinie 12.
To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa
Źródło : Raków Częstochowa