Miłe złego początki. Porażka Rakowa II z Sarmacją

Raków Częstochowa :

W spotkaniu 10. kolejki Zina IV ligi rezerwy Rakowa przegrały 2:3 z Sarmacją Będzin.

Jak mawia klasyk „Najniebezpieczniejszy wynik to 2:0”. Niestety w przypadku czerwono-niebieskich to powiedzenie sprawdziło się.

W wyjazdowej konfrontacji z Sarmacją częstochowianie bardzo szybko objęli prowadzenie. Wynik otworzył już po kilkudziesięciu sekundach Jakub Budnicki. W 4. minucie na 2:0 „poprawił” Kamil Chiliński. 

Przez długi czas wydawało się, że podopieczni trenera Tomasza Kuźmy po trzech meczach bez zwycięstwa zgarnął komplet punktów. Niestety stało się inaczej. Sygnał do ataków dał będzinianom Roman Terbalyan, który w 71. minucie pokonał Dawida Szteklera. Na domiar złego niespełna kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry wyrównał Wojciech Bała. Nie było to ostatnie słowo gospodarzy, bowiem w 80. minucie Sarmacja wyszła na prowadzenie, którego już nie oddała do końca meczu, a na listę strzelców wpisał się ponownie Terbalyan. 

Raków II w swoim dorobku nadal ma 18 punktów i aktualnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Strata do lidera – Unii Kosztowy – wzrosła już do 6 oczek. W kolejnym meczu nasza ekipa zmierzy się na własnym boisku z MKS-em Myszków. To spotkanie odbędzie się 4 października o godzinie 12. 

Sarmacja Będzin – Raków II Częstochowa 3:2 (0:2)

Bramki dla Rakowa: Budnicki (1.), Chiliński (4.)

Skład Rakowa: Sztekler – Lenartowski, Krzyżak, Ślęzak (80. Głasek), Krysik (63. Kaczmarek), Januszewski, Chiliński (60. Litwa), Budnicki, Dzierbicki, Danilczyk, Mizgała (80. Kobyłkiewicz). 

To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa

Źródło : Raków Częstochowa