Raków Częstochowa : Wrzesień należał do Hiszpana. Ivi Lopez w minionym miesiącu zdobył 4 bramki i razem z drużyną świętował trzy ligowe zwycięstwa. Zawodnik spod Jasnej Góry w minionym miesiącu szczodrze prezentował swe ofensywne walory i stał się motorem napędowym swojej ekipy. Łącznie w trzech spotkaniach, w których wystąpił dzięki temu zdołał aż cztery razy […]
Raków Częstochowa :
Wrzesień należał do Hiszpana. Ivi Lopez w minionym miesiącu zdobył 4 bramki i razem z drużyną świętował trzy ligowe zwycięstwa.
Zawodnik spod Jasnej Góry w minionym miesiącu szczodrze prezentował swe ofensywne walory i stał się motorem napędowym swojej ekipy. Łącznie w trzech spotkaniach, w których wystąpił dzięki temu zdołał aż cztery razy wpisać się na listę strzelców. W przeliczeniu na czas gry wychodzi, że w tym okresie pokonywał bramkarzy przeciwników średnio co 53,5 minuty gry. Połowa jego dorobku to trafienia bezpośrednio z rzutów wolnych. Tak zmieścił piłkę w siatce zarówno w 8. kolejce przeciwko PGE FKS Stali Mielec (3:0), jak też w następnej serii spotkań z Legią Warszawa (3:2). Do tego dochodzą dwa skutecznie wyegzekwowane rzuty karne. W sumie zaś w tych starciach oddał aż 13 strzałów, co daje przeciętnie jedną próbę raz na 16,5 minuty gry! Drużyna z nim w składzie zdobyła 7 z 9 możliwych punktów.
Dla Ivana Lopeza to już drugi tytuł Piłkarza Miesiąca w najwyższej polskiej lidze. Poprzednio dokonał tego w październiku 2020 roku. Są to jednocześnie jedyne jak dotychczas takie nagrody w dorobku Rakowa. Pod tym względem klub ten plasuje się na 12. miejscu, ex aequo z Cracovią. Poza tym Hiszpanie umocnili się w zestawieniu narodowym jako zagraniczna nacja z największą liczbą laureatów (11). Jak na razie wszystkie laury w bieżącym sezonie przypadły w udziale obcokrajowcom.
W głosowaniu na Piłkarza Miesiąca tradycyjnie udział wzięli kapitanowie osiemnastu drużyn najwyższej polskiej ligi. Dziewiętnasty punkt należał zaś do kibiców w mediach społecznościowych. Za wrzesień w sezonie 2021/2022 brane pod uwagę były spotkania rozegrane w 7., 8. i 9. kolejce oraz zaległy mecz Rakowa Częstochowa z Radomiakiem Radom. Najgroźniejszą konkurencją dla Ivana Lopeza okazał się inny przybysz z Półwyspu Iberyjskiego – Joao Amaral. Pomocnik Lecha Poznań w minionym miesiącu także cztery razy zapisał na swym koncie punkty w klasyfikacji kanadyjskiej (2 gole + 2 asysty). W głosowaniu kapitanów obaj zdobyli po 5 głosów. Zgodnie z regulaminem ostatecznie wybór należał do organizatora konkursu. Ze względu na większą liczbę meczów z golem lub asystą na korzyść Ivana Lopeza (3:2) zdecydowano się właśnie na niego.
Źródło: ekstraklasa.org
To jest tylko fragment artykułu – przeczytaj całość na witrynie Rakowa Częstochowa
Źródło : Raków Częstochowa