Przed spotkaniem faworyt był tylko jeden. Raków to lider PKO Ekstraklasy i obrońca trofeum. Motor natomiast to zespół występujący na co dzień w E-Winner II Lidze, w której aktualnie zajmuje 10 pozycje.
Dodatkowym smaczkiem przed spotkaniem było spotkanie dwóch trenerów, którzy ze sobą bardzo blisko współpracowali. Goncalo Feio jeszcze w poprzednim roku był asystentem Marka Papszuna w Rakowie. Po odejściu z klubu rozpoczął jednak samodzielną pracę jako trener w Motorze.
Można więc stwierdzić, że Goncalo Feio jak mało kto zna zawodników Rakowa i mógł bardzo dobrze rozpracować zespół oraz taktykę Czerwono-Niebieskich.
Początek spotkania nie porywał. W grze Rakowa było widać dużo niedokładności, co mogło się niestety zakończyć stratą gola. Kacper Trelowski podał piłkę do zawodnika Motoru, jednak ten nie potrafił wykorzystać błędu golkipera Rakowa i na szczęście na strachu się skończyło.
W 20 minucie Raków wziął się do ataku. Z lewej strony dośrodkowywał Kun, piłka trafiła do Rundica, ten wyłożył ją Tudorowi, lecz Chorwat strzelił niecelnie.
W 26 minucie Svarnas wygrał walkę w powietrzu we własnym polu karnym, jednak piłkarze Motoru domagali się rzutu karnego.
Minutę później Czerwono-Niebiescy przeprowadzili groźną kontrę, strzał Iviego obronił Budziłek, a dobitkę próbował na gola zamienić Kochergin, ta również nie przyniosła skutku,
W 29 minucie Patryk Kun próbował swoich sił, lecz po jego strzale piłka trafiła w słupek.
W 30 minucie Czerwono-Niebiescy wreszcie doczekali się gola. Fran Tudor dośrodkowywał z prawej strony, piłka trafiła na głowę Papanikolau, lecz jego strzał obronił Budziłek. Tym razem Musiolik miał świetną pozycję i jego dobitkę głową próbował jeszcze obronić bramkarz Motoru, jednak miał w tej sytuacji dużo pecha i ostatecznie piłka trafiła do bramki.
W 35 minucie ostry faul Kusińskiego na Kunie sprowokował większość zawodników i zakotłowało się na boisku, chociaż sytuacja zakończyła się jedynie żółtym kartonikiem dla zawodnika Motoru.
W 40 minucie Motor zaatakował, jednak strzał miejscowych był niecelny.
Do szatni podopieczni Marka Papszuna schodzili z jednym golem.
W przerwie dokonano tylko jednej zmiany, w Motorze za Kusińskiego został wprowadzony Rybicki.
W 54 minucie kolejny raz swoich sił próbował Kun i tym razem jego strzał również był niecelny.
Minutę później rajd przeprowadził Michał Król, który strzałem z odległości chciał zmienić wynik meczu, lecz jego próba również okazała się bardzo niecelna.
W 58 minucie kolejny raz w pole karne Rakowa próbował wejść zawodnik Motoru, jednak został sfaulowany tuż przed nim.
Kilka minut później Motor również doszedł do głosu i chciał zmienić wynik meczu za sprawą strzału Rudola, lecz na posterunku był Trelowski.
W 69 minucie doskonałą akcję przeprowadził Kun z Wdowiakiem. Lewy pomocnik prostopadłym podaniem uruchomił Mateusza Wdowiaka, a ten zdobył drugiego gola dla Czerwono-Niebieskich.
Pięć minut później dośrodkowanie Kuna z lewej strony chciał dwukrotnie wykorzystać Petrasek. Najpierw głową, później nogą lecz w obu przypadkach górą był bramkarz Motoru - Łukasz Budziłek.
W 78 minucie kolejną doskonałą okazję na gola miał Wdowiak. Jego strzał głową z kilku metrów bardzo efektywnie obronił wspomniany wcześniej Budziłek. Minutę później kolejny raz w starciu tych panów górą był bramkarz Motoru.
Najlepszą sytuację dla gospodarzy miał w 81 minucie Wełniak. Kilku obrońców Rakowa nie poradziło sobie z nim w polu karnym i oddał groźny strzał na bramkę Trelowskiego, a golkiper Rakowa instynktownie ją odbił i wynik się nie zmienił.
W 87 minucie błąd zawodników Motoru wykorzystał sytuacyjnym strzałem Tudor i Raków prowadził już 3:0.
Wynik na tablicy już się nie zmienił i Czerwono-Niebiescy meldują się w Półfinale Fortuna Pucharu Polski.
- Zobacz zdjęcia z meczu Motor Lublin - Raków Częstochowa
01.03.2023, 20:30, Arena Lublin
Ćwierćfinał Fortuna Pucharu Polski
Motor Lublin - Raków Częstochowa 0:3 (0:1)
Gole:
30' - 0:1 - Musiolik
69' - 0:2 - Wdowiak
87' - 0:3 - Tudor
Motor : Budziłek, Szarek, Kusiński (Rybicki), R.Król, Wójcik, Rudol, Szuta (Wełniak), Zbiciak, M.Król (Lis), Reiman (Gąsior), Ceglarz (Kosior)
Raków : Trelowski, Petrášek, Rundić, Svarnas, Tudor, Musiolik (Gutkovskis), López (Berggren), Kun, Nowak (Wdowiak), Kochergin (Cebula), Papanikolaou
- Zobacz zdjęcia z meczu Motor Lublin - Raków Częstochowa
Kiedy losowanie Półfinału Pucharu Polski?
Do półfinałów oprócz Rakowa awansowała Legia Warszawa, Górnik Łęczna oraz KKS Kalisz. Losowanie Półfinału Fortuna Pucharu Polski zaplanowano na piątek 3 marca 2023 na godzinę 12:00. Całość transmitowana będzie na YouTube na kanale Łączy nas piłka.
Zwycięzcy zagrają w Finale, który rozegrany zostanie 2 maja 2023 na PGE Narodowym w Warszawie!
Źródło : własne