24 kwietnia zarząd PZPN przyjął uchwałę, która zlikwiduje 23 okręgowe związki, w tym Częstochowski OZPN. W środowisku piłkarskim wywołało to spore poruszenie, gdyż niewiele jest pozytywnych głosów odnośnie tej decyzji zarządu PZPN. Futbolowa centrala zabiera władzę okręgowym związkom. – To początek końca amatorskiej piłki – alarmują terenowi prezesi. – To tylko uporządkowanie zasad. Futbol amatorski […]
24 kwietnia zarząd PZPN przyjął uchwałę, która zlikwiduje 23 okręgowe związki, w tym Częstochowski OZPN.
W środowisku piłkarskim wywołało to spore poruszenie, gdyż niewiele jest pozytywnych głosów odnośnie tej decyzji zarządu PZPN.
Futbolowa centrala zabiera władzę okręgowym związkom. – To początek końca amatorskiej piłki – alarmują terenowi prezesi. – To tylko uporządkowanie zasad. Futbol amatorski nie ucierpi, a może nawet zyskać – odpowiada PZPN.
Reprezentacja CzOZPN U-11 / foto: slzpn.katowice.plNa oficjalnej stronie PZPN ukazał się tylko suchy komunikat, dlatego dla przeciętnego kibica było to coś zupełnie nieistotnego: „Mając na uwadze m.in. postanowienia Parlamentu Europejskiego oraz Rady UE w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych, Zarząd PZPN postanowił, że od 1 lipca 2019 roku wszystkie rozgrywki piłki nożnej odbywające się na terenie działania Wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej, mogą być prowadzone wyłącznie przez związki – jako organizacje członkowskie PZPN – lub działając z ich upoważnienia jednostki organizacyjne danego WZPN, nie posiadające osobowości prawnej. Nowe przepisy przyniosą m.in. niższe opłaty dla klubów i uproszczenie procedur rejestracyjnych zawodników.”
Okręgów jest w sumie 23, pozostały one po starych wojewódzkich związkach.
Zbigniew Boniek tak naprawdę okręgów nie likwiduje. Zabiera im tylko rozgrywki, a to oznacza, że nie będą nikomu potrzebne i ulegną samorozwiązaniu.
Okręgowe związki nie składają broni. 9 maja spotkają się w Radomiu, gdzie obmyślą plan działania. Wielu działaczy poczuło się zdradzonych przez baronów wojewódzkich, a to może dla wielu baronów oznaczać koniec, przynajmniej w tych województwach, gdzie tzw. teren jest silniejszy niż centrala. Zapowiada się więc ciekawa wojna o wpływy w polskiej piłce.
Dodajmy, że operacja „zwijania” OZPN-ów jest już testowana w Śląskim ZPN. – Na naszym terenie okręgi w Bielsku-Białej oraz Częstochowie są w stanie wygaszenia. W sierpniu ubiegłego roku walne zgromadzenie delegatów na wniosek klubów odpowiednio zmieniło statut. Trwał już nowy sezon, a więc regulacje obowiązują od lipca. Podokręgi podlegają bezpośrednio wojewódzkiemu związkowi.
Konferencja szkoleniowa dla trenerów / foto: astar.czest.plW Polsce w piłkę nożną gra około 700 tysięcy osób. Poziom rozgrywek klubowych jest fatalny, szkolenie młodzieży leży, kompletnie zaniedbano edukację trenerów, można powiedzieć, że poważnie się cofnęliśmy. Już dziś piłkarsko jesteśmy bliżej trzeciego świata niż pierwszego, a ten pierwszy odjeżdża coraz szybciej, podczas gdy my stoimy na peronie. Wie to każdy, kto ogląda polską ligę, polskie drużyny młodzieżowe. Za to walka o władzę i zakulisowe gierki są u nas na najwyższym poziomie.
Źródło: sportowefakty.wp.pl / sport.onet.pl