– W przerwie letniej zostaliśmy „rozebrani” z podstawowych zawodników, ale Jurkowi Brzęczkowi udało się jednak posklejać drużynę. Personalnie może nie, ale zespołowo i mentalnie na pewno jesteśmy mocniejsi – mówi po zakończonej w miniony weekend pierwszej części rozgrywek II ligi prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk.
– W przerwie letniej zostaliśmy „rozebrani” z podstawowych zawodników, ale Jurkowi Brzęczkowi udało się jednak posklejać drużynę. Personalnie może nie, ale zespołowo i mentalnie na pewno jesteśmy mocniejsi – mówi po zakończonej w miniony weekend pierwszej części rozgrywek II ligi prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk. – Przeczytaj cały artykuł
Obserwuj nas w Google News!
REKLAMA