Trener Rakowa Jerzy Brzęczek dziękował swoim piłkarzom za postawę w meczu z wiceliderem z Wałbrzycha, ale nie ukrywał, że ma niedosyt. Wszystko przez straconą w samej końcówce meczu bramkę i zwycięstwo, które wydawało się być na wyciągnięcie ręki.
Trener Rakowa Jerzy Brzęczek dziękował swoim piłkarzom za postawę w meczu z wiceliderem z Wałbrzycha, ale nie ukrywał, że ma niedosyt. Wszystko przez straconą w samej końcówce meczu bramkę i zwycięstwo, które wydawało się być na wyciągnięcie ręki. – Przeczytaj cały artykuł
Obserwuj nas w Google News!
REKLAMA