II liga : trudny i daleki wyjazdowy mecz Rakowa
W sobotę piłkarze Rakowa zmierzą się z ostatnim z beniaminków w drugoligowych rozgrywkach – Błękitnymi Stargard Szczeciński (godz. 13:00). W drogę na Pomorze Zachodnie i liczącą prawie sześćset kilometrów trasę, częstochowianie udadzą się dzień wcześniej.
W sobotę piłkarze Rakowa zmierzą się z ostatnim z beniaminków w drugoligowych rozgrywkach – Błękitnymi Stargard Szczeciński (godz. 13:00). W drogę na Pomorze Zachodnie i liczącą prawie sześćset kilometrów trasę, częstochowianie udadzą się dzień wcześniej. To najdalszy wyjazd czerwono – niebieskich w tym sezonie. W trasę do oddalonego od Częstochowy o prawie sześćset kilometrów Stargardu Szczecińskiego, nasi piłkarze wyruszą w piątek, po porannym treningu. Kadra na to spotkania powinna być znana w czwartek. Do autokaru nie wsiądzie na pewno Łukasz Kowalczyk, który musi pauzować za cztery żółte kartki. Do treningów z drużyną wrócił już natomiast Robert Brzęczek, który przez ostatnich kilkanaście dni wraz z reprezentacją Polski do lat 18, przebywał na zgrupowaniu we francuskim Limoges.
Błękitni będą ostatnim z beniaminkiem drugiej ligi, który stanie na drodze Rakowa w rundzie jesiennej. Jak do tej pory bilans z drużynami, które awansowały z trzeciej ligi przemawia na korzyść naszej drużyny. Częstochowianie wygrali z Ostrovią Ostrów Wielkopolski i UKP Zielona Góra, a przegrali jedynie z Odrą Opole. W Stargardzie Szczecińskim, czerwono – niebieskich czeka jednak kolejne trudne spotkanie. Błękitni są groźni zwłaszcza na własnym boisku i potrafią wykorzystywać jego atuty. Na szesnaście punktów zdobytych w tym sezonie, aż trzynaście zdobyli, gdy byli gospodarzem.