1. lipca wystartuje zakupowe szaleństwo piłkarskich klubów. Zawodnicy pozmieniają drużyny, gigantyczne pieniądze pójdą w ruch. Ale czy zawsze ci najdrożsi są najlepsi? Są przykłady zawodników, którzy radzili sobie całkiem nieźle, a kluby nie zapłaciły za nich żadnych pieniędzy.
1. lipca wystartuje zakupowe szaleństwo piłkarskich klubów. Zawodnicy pozmieniają drużyny, gigantyczne pieniądze pójdą w ruch. Ale czy zawsze ci najdrożsi są najlepsi? Są przykłady zawodników, którzy radzili sobie całkiem nieźle, a kluby nie zapłaciły za nich żadnych pieniędzy.
Obserwuj nas w Google News!
REKLAMA