W zaległym spotkaniu II ligi zachodniej piłkarze Rakowa zremisowali z Górnikiem Wałbrzych 1:1, tracąc gola w czwartej minucie doliczonego czasu gry. – Wiosną mamy olbrzymiego pecha – mówi trener częstochowian Jerzy Brzęczek. – Nie dość, że bramka wpadła w ostatniej sekundzie, to jeszcze po ewidentnym faulu na naszym bramkarzu.
W zaległym spotkaniu II ligi zachodniej piłkarze Rakowa zremisowali z Górnikiem Wałbrzych 1:1, tracąc gola w czwartej minucie doliczonego czasu gry. – Wiosną mamy olbrzymiego pecha – mówi trener częstochowian Jerzy Brzęczek. – Nie dość, że bramka wpadła w ostatniej sekundzie, to jeszcze po ewidentnym faulu na naszym bramkarzu. – Przeczytaj cały artykuł
Obserwuj nas w Google News!
REKLAMA