Raków gra z Energetykiem ROW czyli II-ligowy hit w Rybniku

Zanim piłkarze Rakowa zasiądą do wielkanocnego stołu, to w Wielką Sobotę zmierzą się z czołową drużyną drugoligowych rozgrywek – Energetykiem ROW Rybnik (godz. 15:00).

Choć faworytem spotkania wydają się gospodarze, to częstochowianie zamierzają pokusić się o niespodziankę.

Za Rakowem przemawia bilans ostatnich meczów. Odkąd Energetyk pojawił się w drugiej lidze, to wszystkie spotkania padły łupem naszej drużyny. W rundzie jesiennej, częstochowianie pokonali rywala 1:0 i w klubie z Limanowskiego nikt nie miałby nic przeciwko temu, żeby wynik powtórzyć także wiosną. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek docenia jednak siłę rywala i w Wielką Sobotę spodziewa się trudnego meczu. – Energetyk ma silny zespół, który jedną nogą jest już w pierwszej lidze. W tym sezonie nie przegrali jeszcze przed własną publicznością i pewnie jak najdłużej będą chcieli utrzymać serię. My chcemy powalczyć w Rybniku o jak najlepszy wynik – zapowiada Brzęczek.

Czerwono – niebieskich nie zamierza lekceważyć trener rybniczan Ryszard Wieczorek, który obserwował mecz z Chrobrym Głogów, wygrany przez Raków 2:1. – Musimy zrealizować wszystkie założenia taktyczne, a wówczas o sukces będzie łatwiej – twierdzi Wieczorek na łamach „Sportu”. – Dwa ostatnie nasze mecze z Rakowem były wyrównane. W spotkaniu rozegranym jesienią w Częstochowie przegraliśmy pechowo, bo uważam, że nie byliśmy drużyną słabszą. Teraz nadszedł czas, by zwrócić rywalowi należność – podkreślił szkoleniowiec Energetyka.

Przeciwko Energetykowi, szkoleniowiec Rakowa będzie miał większe pole manewru przy ustalaniu składu niż na początku rundy wiosennej. Niewykluczone, że w kadrze meczowej pojawią się Brazylijczycy: Daniel da Silva i Diego Bezerra. Pod znakiem zapytania stoi występ Przemysława Wróbla, który przeciwko Bytovii Bytów skręcił staw skokowy. Wykluczony jest występ pauzującego za kartki Sławomira Ogłazy.

– Zobacz zestaw par 21 kolejki oraz aktualną tabelę II ligi (gr. zachodnia)