Szykują się do meczu z Calisią Kalisz

Piłkarze Rakowa przygotowują się do niedzielnego meczu z Calisią Kalisz (godz. 12:00), który zakończy zmagania w rundzie jesiennej. W środę czerwono – niebiescy najpierw pracowali nad siłą, a później przenieśli się na boisko i trenowali skuteczność.

Do ostatniego spotkania w pierwszej części sezonu pozostało kilka dni. Po meczu z Calisią zespół będzie miał okres roztrenowania, który zakończy się przerwą świąteczną. Zanim jednak piłkarze udadzą się na urlopy, to w niedzielę zmierzą się z drużyną z Kalisza, która po udanym początku sezonu, ostatnio obniżyła nieco loty. Nie oznacza, to że piłkarze Rakowa zlekceważą przeciwnika. – Mecz z Calisią będzie dla nas bardzo istotny i chcemy go wygrać. Zdajemy sobie sprawę, że w tym sezonie nie rozpieszczaliśmy naszych kibiców w meczach w Częstochowie, więc tym bardziej mobilizujemy się przed niedzielnym spotkaniem – przekonuje kapitan Rakowa Paweł Kowalczyk.

W przygotowaniach do potyczki z Calisią biorą udział prawie wszyscy gracze. Brakuje jedynie kontuzjowanych od dłuższego czasu: Adriana Pluty i Łukasza Kmiecia. Obaj powinni być do dyspozycji Jerzego Brzęczka na początku okresu przygotowawczego do rundy wiosennej. Pozostali zawodnicy trenowali w środę zarówno w sali gimnastycznej jak i na boisku. Piłkarze najpierw pracowali nad siłą. Druga część zajęć została zaplanowana na bocznym boisku, gdzie odbył się trening strzelecki. Pod koniec sztab szkoleniowy Rakowa zaplanował dwudziestominutową gierkę wewnętrzną. W regulaminowym czasie padł remis (4:4), więc o końcowym wyniku zadecydowała seria rzutów karnych, którą wykonywali wszyscy piłkarze.