Reprezentacja Polski przegrała w meczu towarzyskim rozgrywanym na gdańskiej PGE Arenie z Urugwajem 1:3 (0:2). Największym pechowcem w polskim zespole okazał się bohater niedawnego meczu z Anglią – Kamil Glik. Stoper Torino najpierw w nieszczęśliwy sposób skierował piłkę do własnej siatki, a później był głównym winowajcą przy drugim golu rywali. Jedynym pozytywem, który można zapisać po stronie Biało-Czerwonych, był fantastyczny gol zdobyty po strzale z dystansu przez Ludovica Obraniaka.
Reprezentacja Polski przegrała w meczu towarzyskim rozgrywanym na gdańskiej PGE Arenie z Urugwajem 1:3 (0:2). Największym pechowcem w polskim zespole okazał się bohater niedawnego meczu z Anglią – Kamil Glik. Stoper Torino najpierw w nieszczęśliwy sposób skierował piłkę do własnej siatki, a później był głównym winowajcą przy drugim golu rywali. Jedynym pozytywem, który można zapisać po stronie Biało-Czerwonych, był fantastyczny gol zdobyty po strzale z dystansu przez Ludovica Obraniaka. – Przeczytaj cały artykuł