Rozwój Katowice – Raków 4:2 (1:1)
Pogoda przestała być łaskawa dla polskich piłkarzy. Przy deszczu, padającym przez całe spotkanie i murawie po kostki zalaną wodą, czerwono – niebiescy przegrali z Rozwojem Katowice 2:4. – Graliśmy w anormalnych warunkach – nie ukrywał po meczu trener Rakowa Jerzy Brzęczek.
Pogoda przestała być łaskawa dla polskich piłkarzy. Przy deszczu, padającym przez całe spotkanie i murawie po kostki zalaną wodą, czerwono – niebiescy przegrali z Rozwojem Katowice 2:4. – Graliśmy w anormalnych warunkach – nie ukrywał po meczu trener Rakowa Jerzy Brzęczek. Katowice, 27. października – godz. 15:00
ROZWÓJ KATOWICE – RAKÓW 4:2 (1:1)
0:1 Pląskowski (7, asysta Buczkowski)
1:1 Gałecki (44, z rzutu karnego)
2:1 Tyc (46, bez asysty)
3:1 Tyc (61, bez asysty)
4:1 Tyc (89, asysta Tkocz)
4:2 P. Kowalczyk (90, z rzutu karnego)
SĘDZIOWAŁ: Piotr Siedlecki (Warszawa). ŻÓŁTE KARTKI: Pląskowski, R. Czerwiński, da Silva (Raków). WIDZÓW: 100.
ROZWÓJ: Soliński – Kapias, Domański, Gałecki, Winiarczyk – Zalewski, Gacki, Tkocz, Król (74. Paszek) – Tyc (90. Krakowski) – Gielza (80. Wolny).
RAKÓW: Kos – Soczyński, Góra, da Silva, P. Kowalczyk – Napora (66. Witczyk), Ogłaza, Bezerra (74. Kominiak), Buczkowski (56. Czerwiński) – Pląskowski – Balogun.