To był ciekawy dzień na Rakowie
Piątek był dniem otwartym dla mediów. Oprócz konferencji prasowej podczas której m.in. przedstawiono nowych piłkarzy Rakowa, fotoreporterzy mieli okazję zrobić zdjęcie grupowe pierwszej drużyny.
Piątek był dniem otwartym dla mediów. Oprócz konferencji prasowej podczas której m.in. przedstawiono nowych piłkarzy Rakowa, fotoreporterzy mieli okazję zrobić zdjęcie grupowe pierwszej drużyny. Na spotkaniu z mediami nie mogło także zabraknąć: Jerzego Brzęczka, Rafała Niewmierzyckiego i Pawła Kowalczyka.
Latem nastąpiło w Rakowie sporo zmian-głównie kadrowych. Piątkowe spotkanie z dziennikarzami okazało się świetną okazją, żeby kibice mogli poznać nowych piłkarzy, a od trenera częstochowian Jerzego Brzęczka usłyszeć o planach na najbliższy sezon. W konferencji wzięli udział m.in.: Joshua Balogun, Diego Bezerra i Daniel da Silva, którzy zostali wypożyczeni na rok z Concordii Piotrków Trybunalski. Zawodnicy nie ukrywali, że są zadowoleni z przeprowadzki do Częstochowy. – Myślę, że szybko udało nam się zaaklimatyzować w nowej drużynie. Zostaliśmy miło przyjęci w szatni i mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli z Rakowem odnosić sukcesy – stwierdził Daniel da Silva. – Było mi miło kiedy podczas ostatniego meczu z Chrobrym Głogów schodziłem z boiska, a kibice nagrodzili mnie brawami – dodał uśmiechnięty Diego Bezerra. Warto podkreślić, że wszyscy obcokrajowcy odpowiadali na pytania dziennikarzy w języku polskim.
Oprócz obcokrajowców, przedstawiony został także bramkarz Przemysław Wróbel. W przeciwieństwie do graczy pozyskanych z Concordii, Wróbel trafił do Rakowa na zasadzie transferu definitywnego z Cracovii. Z klubem z Limanowskiego podpisał trzyletni kontrakt. – O moim przejściu do Rakowa głównie zadecydowała osoba trenera Jerzego Brzęczka. Cieszę się, że dostałem szansę i zrobię wszystko żeby ją wykorzystać. Zdaję sobie sprawę, że w kadrze zespołu jest jeszcze Mateusz Kos i Mariusz Stępień, ale nie boję się rywalizacji. Ważne, że dobrze się dogadujemy i jesteśmy kumplami. Rywalizacja o miejsce w składzie wszystkim może wyjść tylko na dobre – podkreślał Wróbel.
O planach na sezon mówił trener Rakowa Jerzy Brzęczek. Szkoleniowiec przyznał, że odejście Macieja Gajosa do Jagiellonii Białystok ciężko będzie zrekompensować, ale jest dobrej myśli. – Nie ma ludzi niezastąpionych – uśmiechnął się Brzęczek. – Uważam, że udało nam się zbudować ciekawy zespół. Pokazał to mecz z Chrobrym Głogów, w którym nie byliśmy faworytem, a mimo to zdobyliśmy trzy punkty. W tym roku liga będzie bardzo wyrównana. Owszem jest kilka zespołów, które mierzą wysoko, ale myślę że będzie sporo niespodzianek. My w każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo, nie patrząc na rywala – zapewnił trener Rakowa, który nie chciał jasno określić celu. – Życie pokaże – stwierdził. Zdanie Brzęczka podzielił kapitan Rakowa Paweł Kowalczyk. – W imieniu drużyny mogę zapewnić, że w każdym meczu będziemy dawać z siebie wszystko i z każdym rywalem będziemy grać o pełną pulę – zapowiedział Kowalczyk.