II liga – „Wokół meczu” z Nielbą Wągrowiec
Przerwany mecz z powodu śnieżycy, kibice którzy spisali się na „piątkę” oraz nieprzerwana seria, czyli „Wokół meczu” z Nielbą Wągrowiec.
Przerwany mecz z powodu śnieżycy, kibice którzy spisali się na „piątkę” oraz nieprzerwana seria, czyli „Wokół meczu” z Nielbą Wągrowiec. Śnieżyca nie dała za wygraną
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy meczu z Nielbą Wągrowiec, nad stadionem przy Limanowskiego przeszła śnieżyca z porywistym wiatrem. Efektem fatalnych warunków atmosferycznych była ograniczona widoczność oraz zaśnieżone boisko. W związku z tym, w 58. minucie meczu sędzia zdecydował przerwać spotkanie i obie drużyny udały się do szatni. Mecz został wznowiony po dziesięciu minutach.
Kibice na „piątkę”
Mimo, że pogoda nie sprzyjała do odwiedzenia stadionu i aura z minuty na minuty pogarszała się, to najwierniejsi kibice Rakowa wcale się tym nie przejmowali. Przez cały mecz z Nielbą głośno dopingowali czerwono – niebieskich, a po zakończeniu spotkania podziękowali piłkarzom za walkę.
„Tekli” wróci na mecz z Bałtykiem Gdynia?
Przeciwko Nielbie, z powodu kontuzji wykluczony był występ Pawła Kowalczyka. Pod jego nieobecność kapitanem zespołu był Piotr Mastalerz. Wszystko wskazuje jednak na to, że Kowalczyk będzie do dyspozycji trenera Rakowa Jerzego Brzęczka, w kolejnym meczu ligowym z Bałtykiem Gdynia.
Adrian Pluta w „osiemnastce” meczowej
W kadrze meczowej Rakowa na spotkanie z Nielbą Wągrowiec, znalazło się miejsce dla rekonwalescenta Adriana Pluty. Obrońca, który niedawno powrócił do normalnych treningów z zespołem – nie pojawił się jednak na boisku i cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Nielba „nie leży” Rakowowi
Sobotni mecz z Nielbą był ósmym w historii rozegranym przez oba zespoły. Piłkarze Rakowa nie zdołali jednak przerwać serii spotkań bez zwycięstwa. – Czasem jest tak, że niektóre zespoły po prostu „nie leżą” – przyznał na pomeczowej konferencji prasowej trener częstochowian Jerzy Brzęczek.