Trenowali w niepełnym składzie
W czwartek piłkarze Rakowa rozpoczęli drugi tydzień przygotowań do rundy wiosennej. Trener częstochowian, Jerzy Brzęczek zaplanował zajęcia na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Trening odbył się jednak w okrojonym składzie.
W czwartek piłkarze Rakowa rozpoczęli drugi tydzień przygotowań do rundy wiosennej. Trener częstochowian, Jerzy Brzęczek zaplanował zajęcia na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Trening odbył się jednak w okrojonym składzie. Czwartkowy trening został podzielony na dwie tury. W godzinach dopołudniowych, na zajęciach w sali gimnastycznej uczestniczyli: Artur Lenartowski oraz Kamil Witczyk. Pierwszy ćwiczy jeszcze indywidualnie po operacji kolana, natomiast Witczykowi popołudniowe treningi z resztą zespołu uniemożliwiły obowiązki na uczelni. Ze względu na rozgrywki międzyszkolne z zajęć zwolnieni zostali: Łukasz Kowalczyk, Marcin Czerwiński oraz Dawid Świerk. Na tym jednak nie zakończyły się czwartkowe absencje. Nie trenował także Adrian Pluta, który wyjechał na testy do pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz.
Pozostali zawodnicy spotkali się na popołudniowym treningu i ćwiczyli na boisku ze sztuczną murawą. W zajęciach, które odbyły się wspólnie z drugą drużyną wzięło także udział kilku zawodników z regionu, przymierzanych do gry w klubie z Limanowskiego. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym tygodniu przygotowań do rundy rewanżowej, sztab szkoleniowy Rakowa sporą wagę przywiązywał do ćwiczeń ogólnorozwojowych. Nad tym elementem pracował z drużyną Andrzej Wróblewski. Nie zabrakło także treningu strzeleckiego, który zakończył się wewnętrzną gierką na zmniejszonym boisku, przy sztucznym oświetleniu. Z mniejszymi obciążeniami trenował Paweł Nocuń. Pomocnik narzekał ostatnio na ból pleców i Jerzy Brzęczek postanowił oszczędzić nieco zawodnika.