Cenny remis Rakowa w Bydgoszczy
Po remisie 1:1 piłkarze Rakowa przywożą z Bydgoszczy cenny punkt.
Po remisie 1:1 piłkarze Rakowa przywożą z Bydgoszczy cenny punkt.Zawisza nie przegrał pierwszego meczu u siebie, a Raków nie wygrał pierwszego meczu na wyjeździe, ale to właśnie nasi piłkarze z tarczą wracają do Częstochowy. Pojedynek w Bydgoszczy zakończył się remisem 1-1.
A mogło być jeszcze lepiej. W końcówce meczu Paweł Kowalczyk trafił w słupek. Kilka centymetrów obok i Raków mógł wywieźć 3 punkty z Bydgoszczy! W zespole Jerzego Brzęczka nikt jedna z pewnością nie narzeka. Rakowiacy zagrali ambitnie, walecznie i częściej to właśnie nasi piłkarze dominowali na placu gry, zwłaszcza w drugiej połowie. Charakter młodzi zawodnicy pokazali zwłaszcza ok 60 minuty gry. To właśnie wtedy gospodarze objęli prowadzenie. Po faulu Kosa, bramkę z rzutu karnego zdobył Wojciech Okińczyc. Ci którzy uważali, że teraz Zawisza już tylko dobije przyjezdnych mocno się pomylili. To Raków ruszył do ataków i to na tyle skutecznie, że 2 minuty później odrobił straty. Strzelcem bramki był Mateusz Górecki, który wykończył kontratak zespołu. Częstochowianie na tym nie poprzestawali i szli za ciosem. Swoje „ciosy” wyprowadzał również Zawisza. Ostatecznie po bardzo dobrym meczu w wykonaniu czerwono-niebieskich wynik remisowy utrzymał się do końca spotkania.
Z taką grą piłkarze i kibice Rakowa mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość. W tym młodym zespole drzemie wielki potencjał, a najbliższą okazją by to udowodnić będzie sobotnie spotkanie (18 września) z Nielbą Wągrowiec w Częstochowie na które już dziś serdecznie zapraszamy.
Zawisza Bydgoszcz – Raków Częstochowa 1-1 (0-0)
1-0 – Okinczyc, 62 min (rzut karny)
1-1 – Górecki, 63 min
Zawisza Bydgoszcz : :Witan – Cuper, Stefańczyk, Warczachowski, Dąbrowski, Galdino (81. Szczepan), Juszkiewicz, Okińczyc (69. Tarnowski), Kanik (55. Ślifirczyk), Wójcicki, Maziarz.
Raków Częstochowa : Kos – P.Kowalczyk, Mastalerz, Pluta, Górecki (87. Hyra), Ogłaza, Ł.Kowalczyk (80. Kulawiak), Gajos, Ceglarz (68. Kmieć), Zachara, Nocuń (93. Czerwiński).
Żółte kartki: Stefańczyk, Ślifirczyk – Kos.
Czerwona kartka Ogłaza (90.)
Sędziował Artur Aluszyk (Szczecin).