Raków u wicelidera

Po porażce w Tychach piłkarzy Rakowa czeka kolejny trudny wyjazdowy mecz. W sobotę w Bydgoszczy częstochowianie zmierzą się z Zawiszą. Wynik inny niż zwycięstwo gospodarzy będzie dużą niespodzianką.Przed sobotnim pojedynkiem w zespole Jerzego Brzęczka trudno o optymizm. Raków w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrał, a Zawisza na własnym boisku nie przegrał. Gospodarze są wiceliderami tabeli, a nasi zawodnicy zajmują dopiero 15 miejsce. W poprzednich sezonach zawodnicy spod Jasnej Góry tanio jednak nad Brdą skóry nie sprzedali, notując dwa remisy – 2-2 w sezonie 08/09 oraz 0-0 w sezonie 09/10. Dla Jerzego Brzęczka wizyta w Bydgoszczy będzie pierwszą w roli szkoleniowca „czerwono-niebieskich”. W sobotnim meczu nie będzie mógł on skorzystać z usług kontuzjowanych: Lenartowskiego, Świerka oraz Brondela. Dla Zawiszy zwycięstwo nad Rakowem może oznaczać awans na fotel lidera, gdyż prowadząca w tabeli Olimpia Grudziądz rozegra swoje spotkanie na bardzo trudnym terenie w Chojnicach. Natomiast nasz zespół nie ma nic do stracenia, a każdy wywalczony punkt będzie sporym sukcesem tej młodej drużyny. Początek spotkania rozgrywanego bez udziału publiczności – to kara nałożona na PZPN za awantury w meczu Pucharu Polski – zaplanowano na godzinę 19:00.