Raków – Lechia: remis ze wskazaniem

Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie dwóch najmłodszych drużyn w lidze. W tabeli obie drużyny zachowały swoje pozycje.Remis w dzisiejszym meczu z pewnością nie satysfakcjonuje w pełni żadnej z drużyn. Dla gospodarzy jest to kolejny punkt zdobyty wiosną, przybliżający ich do pozostania w lidze, chociaż mając na uwadze ostatnie rezultaty Rakowa można bylo miec uzasadnione nadzieje na kolejne 3 punkty. Goście, którzy grają z nożem na gardle potrzebują zwycięstw, środowy remis był jednak dla podopiecznych Macieja Murawskiego 6 kolejnym meczem na wyjeździe w którym nie ponieśli porażki. Samo spotkanie chociaż toczone w szybkim tempie, przyniosło głównie dużo walki w środku polu, zabrakło niestety tego co dla kibiców jest najważniejsze – bramek i okazji do ich zdobycia. Po pierwszej, wyrównanej połowie w drugiej Raków przeważał, częściej utrzymywał się przy piłce, prezentował się lepiej fizycznie, ale nie był w stanie strzelić zwycięskiego gola. Częstochowianie meczem z Lechią kończą serię trzech spotkań z rzędu na własnym boisku. Bilans tych pojedynków prezentuje się bardzo okazale: 7 punktów, 6 zdobytych bramek i żadnej straconej. W sumie był to piąty z rzędu nieprzegrany mecz zawodników Jerzego Brzęczka i piąty, w którym nie stracili bramki. O podtrzymanie tej znakomitej serii będzie jednak bardzo trudno bo już w sobotę rakowiacy zmierzą się z liderem ligi Ruchem Radzionków i to na boisku głównego faworyta do awansu. Faworytem będą „Cidry”, ale nasza młodzież jest nieobliczalna…

Raków Częstochowa – Lechia Zielona Góra 0:0 Żółte kartki: Mastalerz, Kmieć – Kojder, Zawadzki, Okińczyc, Figiel. Widzów: 1200.

Raków: Bruś – Krzysztoporski, Hyra, Pluta, Mastalerz – Nocuń (59 Świerk), Kmieć (65 Ł. Kowalczyk), Lenartowski, Ogłaza, Gajos (88 Witczyk) – Nabiałek (76 Kulawiak).

Lechia: Dobroliński – Zawadzki, Mendes, Tyktor, Topolski (53 Szymański) – Kojder (90 Borecki), Figiel, Sucharek (83 Haraś), Głowania, Okińczyc – Duchnowski (78 Kaczorowski).