We wtorek okazało się, że ISD nie jest w stanie spełnić warunków finansowych stawianych przez Raków. Wielotygodniowe rozmowy legły w gruzach.
Poniedziałek miał być sądnym dniem dla Rakowa. Z Warszawy miała nadejść informacja, czy ISD nadal będzie głównym sponsorem klubu. Do późnych godzin wieczornych nie było jednak decyzji w sprawie sponsoringu. Wiadomo było jedynie, że Krzysztof Kołaczyk i Jerzy Brzęczek dodzwonili się do Konstantego Litwinowa, który w ISD podejmuje kluczowe decyzje.
We wtorek okazało się, że ISD nie jest w stanie spełnić warunków finansowych stawianych przez Raków. Wielotygodniowe rozmowy legły w gruzach. Poniedziałek miał być sądnym dniem dla Rakowa. Z Warszawy miała nadejść informacja, czy ISD nadal będzie głównym sponsorem klubu. Do późnych godzin wieczornych nie było jednak decyzji w sprawie sponsoringu. Wiadomo było jedynie, że Krzysztof Kołaczyk i Jerzy Brzęczek dodzwonili się do Konstantego Litwinowa, który w ISD podejmuje kluczowe decyzje.
kliknij i przeczytaj pełny tekst artykułu z Gazety Wyborczej w Częstochowie :
Raków nie porozumiał się ze sponsorem