Nieskuteczność Rakowa zemściła się w 90 minucie.
Raków Częstochowa doznał pierwszej porażki w Nice 1 Lidze. Na Limanowskiego Chojniczanka Chojnice wygrała 1:0 po bramce w 90 minucie meczu.
Raków Częstochowa doznał pierwszej porażki w Nice 1 Lidze. Na Limanowskiego Chojniczanka Chojnice wygrała 1:0 po bramce w 90 minucie meczu.
Trener Marek Papszun do boju posłał tą samą „jedenastkę”, która tydzień wcześniej zwyciężyła w Niepołomicach.
Mecz praktycznie od pierwszego gwizdka toczył się pod dyktando częstochowian. Gospodarze mogli objąć prowadzenie już w 7. minucie, kiedy w słupek trafił Przemysław Oziębała. Pierwszy kwadrans zamkął strzał z przed pola karnego Jakuba Łabojki, który obronił Radosław Janukiewicz, jak później się okazało bohater tego meczu. W kolejnych fragmentach pojedynku częstochowianie częściej posiadali piłkę, ale nie mogli tego przełożyć na dogodne sytuacje. Z kolei rywale szukali szczęścia po stałych fragmentach gry, jednak obrona Rakowa była bardzo szczelna.
W drugiej połowie RKS atakował jeszcze odważniej. Rozpoczął w 49. minucie Figiel, który minimalnie przestrzelił z rzutu wolnego. Następnie próbował Papikyan (górą był Janukiewicz). Niespełna pół godziny przed końcem regulaminowego czasu gry na boisku pojawił się debiutant – Paweł Piceluk i już chwilę później mógł otworzyć wynik meczu, kiedy po bardzo nieprzyjemnym strzale Łabojki golkiper gości odbił futbolówkę, a Piceluk nieskutecznie dobijał. Kolejne sytuacje były autorstwa Krystiana Wójcika oraz Piotra Malinowskiego (strzał z ostrego kąta fenomenalnie obronił Janukiewicz). Najlepsza okazja częstochowian miała miejsce w 84. minucie. Po kombinacyjnie rozegranym rzucie wolnym do piłki dopadł, kolejny rezerwowy, Tomasz Wróbel, ofensywny pomocnik mógł oddać strzał, ale zdecydował się podać do Piceluka, ale obrońcy Chojniczanki wybili piłkę z linii bramkowej.
W samej końcówce niewykorzystane sytuacje się zemściły. W 90. minucie jeden z nielicznych kontrataków ekipy z Chojnic dał zwycięstwo. Rezerwowy Adam Ryczkowski ograł na lewej stronie Huberta Tomalskiego, a następnie uderzył tak, że Mateusz Lis musiał wyjąć futbolówkę z bramki.
Ostatecznie Raków mimo przewagi i wielu sytuacji nie zdobył dzisiaj punktów. Okazja do rehabilitacji nastąpi już za tydzień, kiedy RKS zmierzy się z GKS-em Katowice.
RKS Raków Częstochowa – MKS Chojniczanka Chojnice 0:1 (0:0)0:1 – Adam Ryczkowski 90′Raków CzęstochowaLis – Góra, Niewulis, Duriska, Malinowski, Oziębała (87. Tomalski), Figiel, Łabojko, Papikyan (79. Wróbel), Wójcik, Embalo (64. Piceluk).
Chojniczanka ChojniceJanukiewicz – Zawistowski, Pietruszka, Bąk (81. Ryczkowski), Drzazga (58. Podgórski), Boczek, Mikołajczak (51. Grzelak), Paprzycki, Drozdowicz, Lisowski, Markowski.
Widzów: 3019