II liga: wygrana Rakowa w Zambrowie
Raków bliżej I. ligi! W meczu 29. kolejki czerwono-niebiescy pokonali Olimpię Zambrów 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Piotr Malinowski.
Raków bliżej I. ligi! W meczu 29. kolejki czerwono-niebiescy pokonali Olimpię Zambrów 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Piotr Malinowski.
Trener Marek Papszun do gry desygnował taką samą jedenastkę, jak w meczu z Błękitnymi Stargard. Na ławce rezerwowych znalazł się między innymi Lukas Duriska, który z powodu kartek pauzował w ostatniej kolejce.
W 20. minucie po rozegraniu rzutu wolnego Mazan dośrodkował do Petraska ten zgrał do Czerkasa, a piłka po uderzeniu naszego napastnika została zatrzymana tuż przed linią bramkową przez obrońcę gospodarzy. Odpowiedź ekipy z Zambrowa nastąpiła w 28 minucie, kiedy rajd Jakuba Bacha zakończył się strzałem, a Mateusz Lis sparował futbolówkę na rzut rożny, który dał kolejną szansę podopiecznym Tomasza Kulawika. Pozostawiony sam w polu karnym Patryk Brzeski uderzył bardzo groźnie, ale świetnie spisał się nasz golkiper. Raków nie pozostał dłużny: po dośrodkowaniu z lewej strony uderzał głową Wróbel, ale na posterunku był Piotr Czapliński. Kolejna akcja częstochowian nastąpiła kilka chwil później, kiedy próbował Malinowski, jednak ponownie górą był bramkarz Olimpii. Następnie przed szansą stanął Margol, ale znowu ZKS ratował Czapliński. W pierwszej części z dystansu uderzał jeszcze Figiel, jednak niecelnie.
Po zmianie stron najpierw zaatakowali nasi piłkarze, kiedy Mazan trafił w poprzeczkę. Z kolei miejscowi byli bliscy objęcia prowadzenia między innymi po uderzeniu Piaseckiego. Jednak gospodarze nie mogli znaleźć sposobu na bardzo dobrze dysponowanego w dniu dzisiejszym Lisa. Zanim padła bramka dla Rakowa warto odnotować jeszcze dwa zdarzenia. Cudem obroniony strzał głową Czerkasa oraz czerwoną kartkę dla naszego kapitana. Rafał Figiel w 78. minucie musiał opuścić boisko za niesportowe zachowanie. Podrażnieni tym faktem częstochowianie, mimo gry w osłabieniu, zaatakowali jeszcze raz. Piłkę z prawej strony dostał Piotr Malinowski – po drodze zgrywał ją jeszcze Płonka – a nasz skrzydłowy zdołał w końcu pokonać Czaplińskiego.
Mimo gry w dziesięciu czerwono-niebiescy konsekwentnie dążyli do utrzymania rezultatu i ostatecznie udało się tej sztuki dokonać. Raków z Zambrowa wraca z trzema punktami i jest już bardzo blisko upragnionego celu – awansu na zaplecze Ekstraklasy. Za tydzień na Limanowskiego podopieczni trenera Marka Papszuna zmierzą się z Kotwicą Kołobrzeg.
Olimpia Zabrów – RKS Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
Bramki:0:1 – Piotr Malinowski 80′
Kartki:16′ – Hubert Kotus43′ – Jakub Bach55′ – Patryk Brzeski78′ – Rafał Figiel (czerwona)79′ – Marcin Przybylski
Składy:Olimpia: Czapliński – Byszewski (85. Buzun), Kuczałek, Kotus (65. Kołodziejski), Michałowski, Falon (46. Zieliński), Grzybowski, Przybylski, Bach, Brzeski (70. Szerszeń), Piasecki.
RKS Raków: Lis – Petrasek, Mesjasz (68. Kowalczyk), Margol, Figiel, Mazan, Czerkas (69. Płonka), Łabojko, Malinowski (93. Siedlik), Sołowiej (46. Duriska), Wróbel.